Witam proszę mi napisać jak zrobić FSa aby nie był wykrywalny przez falangę czujników :) byłbym wdzięczny, ponieważ moja skleroza jest straszna :D
Pozdrawiam :)

Najpierw Adasiu musisz mieć moona ;P dopiero wtedy falanga Cię nie obejmie,....
Jedyny logiczny FS bez moona to :

Z planety na planetę z misją STACJONUJ i z tak ustawionym czasem dolotu aby móc się zalogować na jakieś 20 min ( przynajmniej ) przed lądowaniem w razie czego można zawrócić flotę i spróbować zorganizować podstawkę ,.. ewentualnie upewnić się czy wroga falanga nie sięga naszej planetki startowej , jeśli nie sięga to spokojnie flota doleci ,chyba że kto inny się nią zainteresuje , wtedy to już przyroda ;P

Mogę i ja nie pamiętać, ale chyba flota jak leci na stacjonuj jest widoczna tylko na falandze gdy leci, ale gdy się ją zawróci juz nie jest widoczna w podglądzie falangi. Tak mi się przynajmniej przypomina ze starych czasów.

Tak , masz rację. Jeśli zawrócisz flotę , a przeciwnik skanuje falą planetę docelową to nie będzie widział już flot podążających. Lecz jeśli zeskanuje planetę z której wystartowała flota a teraz wraca na nią po zawróceniu to jest ona widoczna ,.. z tego co pamiętam bo już dawno na nikogo nie polowałem ;P

NIc tylko pozostaje moona robić. Na mnie już poluje pewna postać ;) 4 miejsce na uni - sojusz MRUCZKI :D

na mnie tez;p